W dniu 3 lutego 2021 r. na terenie Portu Lotniczego Wrocław-Strachowice zaprezentowano bramki do automatycznej kontroli dokumentów pasażerów w strefie non-Schengen. Na terenie naszego kraju podobne rozwiązana funkcjonują także na lotniskach w Warszawie oraz Poznaniu. Niemniej jednak wrocławski port jako drugi w Polsce zainstalował je zarówno w strefie odlotów, jak i przylotów.
Mechanizm został wdrożony w okresie, w którym ilość realizowanych połączeń lotniczych jest znikoma. Rzecz jasna, fakt ten wynika zarówno z wprowadzonych restrykcji mających na celu zahamowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa COVID-19, jak również, typowego dla branży lotniczej, spadku zainteresowania podróżami spowodowanego porą zimową. Niemniej jednak dzięki temu władze wrocławskiego lotniska będą miały możliwość, aby przetestować w praktyce nowe rozwiązania i ewentualnie skorygować występujące niedoskonałości w jego funkcjonowaniu.
Nowe bramki do automatycznej kontroli granicznej znajdują się w hali odlotów i przylotów (po 4 w każdej z nich). Ich głównym zadaniem jest usprawnienie procesu kontroli dokumentów. Problem był niezwykle odczuwalny zwłaszcza w szczycie sezonu turystycznego. W szczególności w okresie od czerwca do sierpnia siatka połączeń lotniczych jest niezwykle napięta. Niejednokrotnie dochodzi wtedy do sytuacji, w której kilka samolotów lądowało na wrocławskim lotnisku w tym samym czasie. W konsekwencji w strefie przylotów tworzyły się gigantyczne kolejki. Niejednokrotnie czas oczekiwania na przejście kontroli granicznej przekraczał godzinę. Fakt ten powodował irytację ze strony pasażerów, którzy byli już także zmęczeni formalnościami związanymi z odprawą na lotnisku, z którego rozpoczynali podróż, a także samym faktem przebywania przez kilka godzin na pokładzie samolotu.
Decyzja władz wrocławskiego lotniska dotycząca zainstalowania bramek do automatycznej kontroli granicznej zapewne była podparta analizą obejmującą oszacowanie popytu na podróże samolotem na przestrzeni kolejnych miesięcy. Nie jest bowiem tajemnicą, że cała branża lotnicza liczy na mocne odbicie w momencie wygaszenia pandemii koronawirusa. Nie można zatem wykluczyć, że sezon letni w bieżącym roku charakteryzować się będzie rekordowym popytem na szeroko rozumiane usługi turystyczne, w tym także podróże lotnicze. Prawdopodobnie ten fakt był przyczyną, dla której zdecydowano się wdrożyć niniejszy mechanizm na lotnisku we Wrocławiu.
Kontrola graniczna na wrocławskim lotnisku obowiązuje pasażerów, którzy wylatują bądź też przylatują z krajów spoza strefy Schengen. W związku z tym bramki zostały umiejscowione przy wejściu oraz wyjściu do strefy non Schengen. Korzystać z nich mogą pełnoletni obywatele Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii. Warunkiem jest jednak posiadanie biometrycznego paszportu lub dowodu osobistego, gdyż tylko z takiego dokumentu urządzenia skanujące będą w stanie odczytać dane. Bramki zainstalowane na wrocławskim lotnisku są w stanie obsłużyć pasażerów o wzroście od 120 do 220 cm.
W celu skorzystania z mechanizmu automatycznej kontroli granicznej należy podejść do urządzenia, a następnie otworzyć dokument na stronie ze zdjęciem i przyłożyć go do czytnika. Następnie system dokonuje analizy danych. Po pozytywnej weryfikacji otworzy się bramka, przez którą należy wejść do środka. W tym miejscu odbywa się skanowanie twarzy. W tym celu należy stanąć w wyznaczonym miejscu, a następnie zdjąć nakrycie głowy, okulary czy też maseczkę. W momencie, gdy system dokona pomyślnej weryfikacji, możemy opuścić strefę automatycznej kontroli.
Złóż wniosek o odszkodowanie za problem z opóźnionym lub odwołanym lotem
NIP: 7542812979
REGON: 383541220
Pon-Pt: 8.00-18.00
Sob: 10.00-14.00
Dodatkowe informacje